Jak ja podjeżdżam pod jakieś wzniesienie, to staram się jechać na takim biegu, aby obroty silnika oscylowały wokół 2000 obr/min w silniku diesla i 2500 w silniku benzynowym. Wtedy silnik pracuje „lekko” i nie jest zbyt mocno obciążony. Powoduje to mniejsze spalanie, bo silnik pracuje w optymalnych granicach obrotów i wykorzystuje duży moment obrotowy.
Silniki diesla mają większy moment obrotowy od porównywalnych pojemnością silników benzynowych i mają przewagę w podjazdach pod górę.
Aby uzyskać taki sam moment obrotowy silnika co w dieslu, benzyniaka trzeba po
prostu wkręcać na wyższe obroty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz