W ostatnich tygodniach (poradnik pisałem 26 maja 2011 roku) ceny paliw przekraczały
kolejne granice. Najpierw cena benzyny przebiła barierę 5 zł, a później zaraz za nią cena oleju
napędowego skoczyła do około 5,20 zł za litr.
W tym szalonym wyścigu cen najbardziej poszkodowani byli kierowcy, ponieważ
musieli zostawić na stacji benzynowej więcej pieniędzy. W tych czarnych dniach pojęcie Ecodrivingu
powinno nabrać szczególnej mocy.
Słowo Eco-driving to połączenie słów Ekologia lub jak kto woli Ekonomia i driving
czyli prowadzenie samochodu.
Według Wikipedii definicja Ekologii to:
Ekologia (gr. oíkos (οἶκος) + -logia (-λογία) = dom (stosunki życiowe) + nauka) – nauka o
strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmująca się badaniem oddziaływań pomiędzy
organizmami a ich środowiskiem oraz wzajemnie między tymi organizmami.
Mówiąc prostymi, żołnierskimi słowami Ekologia to nauka, która bada jak człowiek i jego
działania wpływają na środowisko, w którym żyjemy i na życie innych ludzi.
Oczywistym jest, że im mniejszy wpływ człowieka na otaczający nas świat, tym więcej
rzeczy dzieje się naturalnie i zgodnie z rytmem przyrody.
Według mnie Eco-driving to nie tylko „jazda na kropelce”, ale ogół zachowań kierowcy,
które w jak najmniejszym stopniu wpływają na otaczające nas środowisko naturalne i na
innych ludzi. Będąc ekologicznym/ekonomicznym kierowcą ...
... ciąg dalszy w moim poradniku.
Jeśli chcesz kupić mój poradnik i otrzymać dostęp do pełnej wersji i całej, zawartej w moim poradniku wiedzy, zapraszam na stronę:
http://eco-driving-czyli-jak-oszczedzilem-3600-zl-na-paliwie-w-ciagu-r.interkursy.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz